Krzysztof Postołek wicemistrzem Polski!

Występem Krzysztofa Postołka w turnieju finałowym I edycji turnieju gry 1 na 1, organizowanego przez Polski Związek Piłki Nożnej, żyła cała społeczność „Słowika”. Prawo do gry w zawodach, które odbyły się 17 listopada na hali sportowej w warszawskim Bemowie Krzysiu wywalczył sobie dzięki zdobyciu tytułu najlepszego zawodnika w całej Małopolsce! Ale zacznijmy od początku…

Wszystko zaczęło się 24 kwietnia, kiedy to miejsce miały klubowe eliminacje: na tym etapie gry podopieczny trenerów Marcina Mroza oraz Jakuba Lewandowskiego, mimo kilku naprawdę wyrównanych pojedynków, okazał się najlepszy, co dało mu przepustkę do reprezentowania zarówno siebie, jak i Olkuskiego Klubu Sportowego „Słowik”, na ogólnopolskiej arenie.

Kolejnym krokiem był turniej regionalny, który odbył się 21 czerwca, a więc tuż przed zakończeniem roku szkolnego: dzięki temu Krzysiu miał możliwość szlifowania swojej formy indywidualnej przed zbliżającym się wyzwaniem, którym bez wątpienia był turniej rozgrywany w Kryspinowie. Jak się później okazało, na szczeblu regionalnym młody zawodnik naszego klubu również okazał się bezkonkurencyjny, a dzięki zwycięstwu mógł myślami być już na zawodach wojewódzkich, które miały szeroko otworzyć mu drzwi do osiągnięcia niebywałego sukcesu.

Po zwycięstwie na szczeblu regionalnym Krzysiu znów miał sporo czasu zarówno na odpoczynek, jak i dalsze szlifowanie formy, bowiem kolejny, tym razem wojewódzki etap turnieju miał się odbyć dopiero powakacjach – i tak podopieczny trenerów Mroza i Lewandowskiego przystąpił do zawodów mających miejsce 26 września w Staniątkach zmotywowany, aby kontynuować swoją dobrą passę, a co za tym idzie awansować do finałów ogólnokrajowych. Tak jak to miało miejsce podczas wcześniejszych etapów, tak i na szczeblu wojewódzkim Nasz zawodnik niemiał sobie równych i razem ze swoim przeciwnikiem z pojedynku finałowego – zawodnikiem Hutnika Kraków, Mikołajem Dudkiem – zapewnił sobie udział w turnieju w Warszawie. Turaj zmierzamy wreszcie do finału całej historii…

Zwieńczeniem całej przygody naszego młodego Słowika był turniej finałowy, który zbiegł się w czasie z ostatnim, a także najważniejszym pojedynkiem naszej seniorskiej reprezentacji kraju, czyli ostatnim meczem eliminacji do Mistrzostw Europy 2024 z reprezentacją Czech. Dodatkowym smaczkiem dla wszystkich uczestników tych zawodów był fakt, że każdy zawodnik miał zapewnione bilety na to spotkanie.

W piątkowy poranek podopieczny trenera Mroza przystąpił do rywalizacji w grupie D, a swoje pierwsze spotkanie rozegrał z zawodnikiem reprezentującym barwy SMS-u Łódź Janem Gierach – i jak Krzysiu zdążył nas już przyzwyczaić, rywalizację rozpoczął od zwycięstwa, choć trzeba przyznać, że łatwo niebyło, jako że spotkanie zakończyło się wynikiem 5:3. Kolejne dwa spotkania również padły łupem naszego zawodnika, ale tutaj wynik zdecydowanie wskazywał już na dominację Krzysia, bowiem oba te spotkania zwyciężył wynikami 6:1, kończąc tym samym rywalizację w fazie grupowej z kompletem zwycięstw.

W ćwierćfinale rywalem Krzysia był reprezentant MUKS Bydgoszcz Kacper Kosieniak, który zakończył fazę grupową z najmniejszą liczbą straconych bramek – ale i tutaj nasz zawodnik okazał się silniejszy od swojego rywala, ostatecznie zwyciężając w tym pojedynku 4:1.

W półfinale rywalizacji los połączył olkuskiego Słowika z innym reprezentantem województwa Małopolskiego, a mianowicie Maciejem Dudkiem z Hutnika Kraków. Rywalizacja stała na wysokim poziomie, ale tutaj również Krzysiu potwierdził swoją wysoką formę, ostatecznie zwyciężając 8:4 i tym samym awansując do finału rozgrywek!

Długo musieliśmy czekać na wyłonienie rywala, którym ostatecznie okazał się wspomniany już Jan Gierach, tak więc w decydującym spotkaniu całego turnieju obserwowaliśmy rewanżowy pojedynek między reprezentantem Olkuskiego Klubu Sportowego „Słowik” a zawodnikiem SMS-u Łódź.

Rywalizacja stała na niezwykle wyrównanym poziomie, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 3:3, więc końcowe zwycięstwo rozstrzygnęły rzuty karne. Te niestety lepiej egzekwował Gierach, który w serii jedenastek zwyciężył 3:2 i to on ostatecznie mógł się cieszyć z końcowego triumfu.

Trzeba jednak przyznać, że Krzysiu Postołek osiągnął coś, o czym marzy wielu adeptów piłki nożnej – okazał się jednym z dwóch najlepszych zawodników w kraju w grze 1 na1. Dla podkreślenia sukcesu trzeba zaznaczyć, że nasz zawodnik okazał się również najskuteczniejszym zawodnikiem całych zawodów finałowych, zdobywając łącznie 33 bramki!

Na wstępie chciałbym pochwalić organizacje całego turnieju, począwszy od hotelu, wyżywienie, a kończąc na świetnej organizacji, wszystko było na najwyższym poziomie. Co do samego turnieju to kapitalne przeżycie, te chwile zostaną z nami na długo! Wielka radość, że Krzysiek doszedł do finału, najważniejsze to że bardzo dobrze, równo syn zaprezentował się podczas całych zawodów i osiągnął wspaniały wynik na koniec turnieju.– mówi tata Krzysia Dariusz Postołek.

Jako trener jestem dumny, że mój podopieczny został wicemistrzem Polski w grze 1×1. Przez wszystkie 4 etapy Krzysiek pozostał niepokonany, na każdym turnieju miał najlepszy bilans bramkowy. Niech najlepszym podsumowaniem dzisiejszej gry będą słowa trenerów, którzy mówili że takiego zawodnika z takimi umiejętnościami jeszcze nie spotkali, że specjalnie idą pooglądać jak Krzysztof gra, byli zachwyceni jego grą. Krzysiek jest tytanem pracy, na każdym treningu daje z siebie jak najwięcej. Pamiętam jak w kwietniu zaczynaliśmy eliminacje klubowe, a dziś w stolicy Polski Krzychu odbiera nagrodę za drugie miejsce. Świetna inicjatywa PZPN-u z organizacją ogólnopolskich zawodów gry 1×1, zachęcam trenerów innych klubów, aby w kolejnych latach zgłaszali swoich podopiecznych do kolejnych edycji. Na koniec dodam, że zawsze moich podopiecznych namawiam do podejmowania trudnych, ryzykownych decyzji, aby grali odważne: aby nikt nie bał się grać pojedynków 1×1, gdyż tylko w taki sposób możemy szkolić kreatywnych i odważnych zawodników. Sukces Krzyśka jest również sukcesem całego naszego rocznika, Ci chłopcy są jedną wielką rodziną. Motywują się nawzajem, sportowo ze sobą rywalizują, cały czas podnosząc swoje umiejętności.– dodaje pierwszy trener drużyny młodzika młodszego Olkuskiego Klubu Sportowego „Słowik” Marcin Mróz. 

Krzysiu jest niezwykle inteligentnym i bardzo dobrze myślącym na boisku zawodnikiem, a także genialnie przewiduje ruchy przeciwnika. Podnosi poziom reszty drużyny, a przy tym jest bardzo spokojnym chłopcem. Cieszę się jego dzisiejszym sukcesem, podobnie jak cała drużyna, bo jesteśmy wszyscy jedną wielką Słowikową rodziną i sukces indywidualnym jednego zawodnika jest sukcesem wszystkich w klubie. Ogromne gratulacje dla Krzysia i rodziców!– podsumowuje trener asystent drużyny młodzika młodszego OKS-u Jakub Lewandowski.